Rok za kratami, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów, 15 tysięcy złotych kary oraz przepadek samochodu – to konsekwencje, jakie poniósł 32-latek z powiatu ropczycko-sędziszowskiego. Mężczyzna kierował pod wpływem alkoholu i mimo sądowego zakazu.
W sobotę w nocy, dyżurny policji w Rzeszowie otrzymał zgłoszenie, że trasą S19 porusza się audi, którego kierowca może być pijany. Patrol ruchu drogowego szybko namierzył wskazany pojazd. Mimo sygnałów świetlnych i dźwiękowych, kierowca nie zatrzymał się, przyspieszył i zaczął uciekać.
Po kilkunastu kilometrach, w Nienadówce, audi uderzyło w krawężnik i uszkodziło koło. To wystarczyło, by policjanci zatrzymali pojazd. Za kierownicą siedział 32-latek. Miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu, a do tego sądowy zakaz prowadzenia aż do 2029 roku.
Mężczyzna został zatrzymany i trafił do izby wytrzeźwień. W poniedziałek, po rozpatrzeniu sprawy w trybie przyspieszonym, Sąd Rejonowy w Rzeszowie skazał go na rok więzienia, dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów oraz przepadek samochodu wartego 5,5 tys. złotych. 32-latek musi też zapłacić 15 tysięcy złotych na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym.
Oprac. A.Radochońska








