W stolicy Ukrainy, Kijowie, po prawie 40 godzinach zakończyła się akcja ratownicza w dziewięciopiętrowym budynku zniszczonym w nocy z poniedziałku na wtorek przez rosyjski atak rakietowy. Spod gruzów wydobyto ciała 23 osób, łącznie w mieście zginęło 28 – poinformował szef ukraińskiego MSW Ihor Kłymenko.
Niestety, tylko w tym miejscu (w dziewięciopiętrowym bloku) spod gruzów wydobyto ciała 23 zabitych. Ogółem w stolicy w następstwie rosyjskiego ostrzału zginęło 28 ludzi, a ponad 140 zostało rannych
– napisał minister w Telegramie w środę wieczorem.
W akcji uczestniczyło ponad 400 ratowników Państwowej Służby ds. Sytuacji Nadzwyczajnych
– przekazał.
Zrujnowane zostały budynki, życie, spokój. Ale nie wiara w to, że wytrzymamy. Atakowanie miast, budynków mieszkalnych, w których śpią cywile, jest jawnym terroryzmem. A jego synonimem jest Rosja
– podkreślił Kłymenko. (https://t.me/Klymenko_MVS/1507)
Rosja zaatakowała Ukrainę w nocy z poniedziałku na wtorek, używając 440 dronów oraz 32 rakiet różnego rodzaju – podały ukraińskie Siły Powietrzne. Głównym celem rosyjskich uderzeń był Kijów. Środa była w ukraińskiej stolicy dniem żałoby.
(PAP)