AKTUALIZACJA, GODZ.13:00
Obiekt, który spadł w nocy z wtorku na środę w miejscowości Osiny (Lubelskie) to najprawdopodobniej dron, który się rozbił – mówił w środę szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz. Dodał, że trwa analiza, czy był to dron o charakterze militarnym czy przemytniczym. Nie wykluczył aktu sabotażu.
Jak podkreślił, trwają intensywne działania policji, żandarmerii wojskowej, wojsk obrony terytorialnej i wojsk operacyjnych w celu przeszukania i zabezpieczenia całego terenu. Ponadto uruchomione zostały śmigłowce i statki bezzałogowe. Jak dodał, działania wyjaśniające to „kwestia godzin”.
Jak podkreślił szef MON, ostatnimi czasy w Unii Europejskiej mamy do czynienia ze wzmożonymi aktami sabotażu ze strony Rosji, dlatego też nie można wykluczyć takich działań w tym przypadku. – Mamy przykłady ofensywy działań rosyjskich, wymierzonych w państwa NATO w przypadku podpaleń. Dlatego też nie należy wykluczyć tych działań o charakterze hybrydowym, o charakterze prowokacyjnym, wobec państwa polskiego – mówił Kosiniak-Kamysz.
Wojewoda lubelski Krzysztof Komorski na briefingu prasowym w Osinach poinformował, że w wyniku eksplozji nieidentyfikowanego obiektu uszkodzeniu uległy trzy budynki. – Wszyscy mogą czuć się bezpiecznie. Nie ma na ten moment żadnego zagrożenia, zostało sprawdzone i zmierzone promieniowanie – powiedział wojewoda. Zapewnił również o wsparciu psychologicznym dla mieszkańców.
ŚRODA, GODZ. 10:45
W nocy niezidentyfikowany obiekt spadł na pole kukurydzy w miejscowości Osiny w pow. łukowskim (Lubelskie) i eksplodował.
Jak poinformował w środę PAP asp. szt. Marcin Józwik z łukowskiej policji, po godz. 2 w nocy z wtorku na środę policjanci otrzymali zgłoszenie na temat „eksplozji, wybuchu” w miejscowości Osiny w pow. łukowskim. Policjanci znaleźli na miejscu nadpalone szczątki metalowe i plastikowe. Wskutek wybuchu w kilku domach powybijane zostały szyby.
W zdarzeniu nikt nie ucierpiał, a obecnie służby ustalają, czym był niezidentyfikowany obiekt. Jak przekazała policja, czynności realizowane są pod nadzorem prokuratora; powiadomiono wojsko oraz właściwe służby.
Jak dowiedziała się PAP nieoficjalnie ze źródeł zbliżonych do MON, obecnie trwa analiza zdarzenia, ale – jak przekazano – według wstępnych ustaleń wojska w nocy z wtorku na środę nie doszło do żadnego naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej. Oznacza to, że obiekt, który spadł pod Osinami, najprawdopodobniej nie był rakietą ani dronem, który przyleciał zza wschodniej granicy.
Niedługo później informację potwierdzono we wpisie na profilu na portalu X Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. „Minionej nocy nie zarejestrowano naruszenia polskiej przestrzeni powietrznej ani z kierunku Ukrainy, ani Białorusi” – podkreślono.
„Informacja o znalezieniu obiektu, który według wstępnych ocen może stanowić element starego silnika ze śmigłem, została przekazana do Centrum Operacji Powietrznych – Dowództwa Komponentu Powietrznego” – wskazało DORSZ.
(PAP)
![Obiekt spadł na pole kukurydzy na Lubelszczyźnie i eksplodował. W domach wyleciały szyby [AKTUALIZACJA] 1 - Polskie Radio Rzeszów Obiekt spadł na pole kukurydzy na Lubelszczyźnie i eksplodował. W domach wyleciały szyby [AKTUALIZACJA]](https://radio.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2025/08/corn-field-440338_1280-750x498.jpg)






![Sprzedawali leki, które mogły wywołać poronienie. Wśród podejrzanych jest mieszkaniec Przemyśla [ZDJĘCIA] 8 - Polskie Radio Rzeszów Sprzedawali leki, które mogły wywołać poronienie. Wśród podejrzanych jest mieszkaniec Przemyśla [ZDJĘCIA]](https://radio.rzeszow.pl/wp-content/uploads/2025/08/442-2375.jpg)
