Mężczyzna w Auckland w Nowej Zelandii postanowił ukraść jubilerowi drogocenny wisior w kształcie jaja, połykając warty blisko 20 tys. dolarów klejnot. Policja po kilku dniach poinformowała, że jubilerskie dzieło udało się odzyskać – podała w piątek BBC.
W tym artykule
Klejnot ozdobiony diamentami i szafirami
Wisior wykonany przez firmę Faberge jest ozdobiony 60 białymi diamentami i 15 szafirami. W środku umieszczono miniaturową stylizowaną ośmiornicę, wykonaną z 18-karatowego złota. Cacko należy do limitowanej serii nawiązującej do filmu „Ośmiorniczka” o agencie 007 Jamesie Bondzie. Jednym z wątków produkcji z 1983 r. była kradzież historycznego jaja Faberge zamówionego przez cara Rosji.
Operacja chirurgiczna nie była konieczna
Klejnot „odzyskano metodą naturalną”, „interwencja medyczna nie była konieczna” – przekazała policja. Stróże prawa przekazali, że mężczyzna jest stale kontrolowany. – Naszym obowiązkiem jest dalsze monitorowanie go, biorąc pod uwagę okoliczności zdarzenia – podkreślono.
Sąd zajmie się sprawcą kradzieży w przyszłym tygodniu. Mężczyzna będzie odpowiadał zarówno za połknięcie złotego jaja, jak i kradzież iPada z tego samego sklepu jubilerskiego oraz zabór żwirku dla kotów i środka przeciwko pchłom z prywatnej posesji.
Odzyskany klejnot zostanie zwrócony producentowi – przekazało nowozelandzkie radio.
Jaja wykonywane na zamówienie carów
Założona przed 200 laty firma Faberge została rozsławiona dzięki jajom jubilerskim, realizowanym na zamówienie dwóch kolejnych carów. Praca nad każdym klejnotem, który władcy darowywali swoim żonom na Wielkanoc, trwała niemal rok. W środku każdego z nich znajdowała się niespodzianka. Obecnie jaja Faberge osiągają ogromne ceny – jeden z nich sprzedano w tym tygodniu na aukcji za 22,9 mln funtów.(PAP)





