Ubywa żab, kumaków i rzekotek, a wraz z nimi – ich wesołych dźwięków. Tym razem Andrzej Barć opowiada dlaczego tak jest, udając się nad śródpolne jeziorko.
Obsługujemy pliki cookies. Jeśli uważasz, że to jest ok, po prostu kliknij "Akceptuj wszystko". Możesz też wybrać, jakie chcesz ciasteczka, klikając "Ustawienia". Przeczytaj naszą politykę cookie