W lipcu strażacki samochód wyjeżdżał do akcji średnio co 20 minut. Do pomocy wysłano ponad cztery tysiące zastępów Ochotniczej i Państwowej Straży Pożarnej z Podkarpacia.
Strażacy podsumowali pierwszy miesiąc wakacji. Odnotowali w tym czasie ponad dwa tysiące interwencji, z tego ponad trzysta razy strażacy wyjeżdżali do pożarów, a pozostałe działania to tzw. miejscowe zagrożenia nie związane z ogniem
– przekazał bryg. Marcin Betleja, rzecznik Komendanta Wojewódzkiego Państwowej Straży Pożarnej w Rzeszowie.
Strażacy usuwali skutki burz i silnych opadów deszczu, działali w zakresie ratownictwa chemicznego i ekologicznego. W zdarzeniach, do których zostali wezwani zginęły 33 osoby, a pomocy przedmedycznej udzielili blisko trzystu poszkodowanym. Telefony alarmowe dotyczyły nie tylko wypadków i pożarów, było też blisko sto alarmów fałszywych.
fot. archiwum