ONZ alarmuje, że ogarniętej wojną Strefie Gazy grozi epidemia chorób zakaźnych i głód. Wysoki Komisarz do spraw Praw Człowieka Volker Turk podkreślił, że wydaje się to „nieuniknione” po tygodniach ataków Izraela na gęsto zaludnioną enklawę palestyńską.
Po powrocie z wizyty na Bliskim Wschodzie Volker Turk mówił, że wyczerpanie zapasów paliwa będzie miało katastrofalne skutki dla całej Strefy Gazy. Komisarz ONZ wyjaśnił, że spowoduje to całkowite wstrzymanie działania systemów kanalizacyjnych, jak również uniemożliwi funkcjonowanie systemu opieki zdrowotnej i dostarczanie Palestyńczykom pomocy humanitarnej.
Volker Turk dodał, że już teraz w objętej wojną Strefie Gazy odnotowano niepokojąco dużo przypadków chorób, objawiających się biegunką.
Ataki izraelskie zakłóciły działanie systemu opieki medycznej, ludzie nie mają dostępu do czystej wody i tłoczą się w przepełnionych schronach
– mówił Wysoki Komisarz ONZ. Dodał, że naloty izraelskie w Strefie Gazy cechuje „intensywność rzadko doświadczana w tym stuleciu”.
Volker Turk wyraził też głębokie zaniepokojenie eskalacją przemocy i dyskryminacji wobec Palestyńczyków na Zachodnim Brzegu i we wschodniej Jerozolimie. Powiedział, że taka sytuacja grozi wybuchem konfliktu również na tych terenach.
Jesteśmy znacznie powyżej poziomu wczesnego ostrzegania
– mówił Wysoki Komisarz do spraw Praw Człowieka.
10 dni temu Volker Turk oskarżył Izrael i Hamas o zbrodnie wojenne w Gazie i zaapelował o natychmiastowe zawieszenie broni. (IAR)
Fot. pixabay.com/ilustracyjne