W ogniu zginął 64-letni mężczyzna. Z 11-piętrowego bloku przy ulicy Poniatowskiego ewakuowano 25 lokatorów.
Strażacy zostali powiadomieni o pożarze przed godziną 3 w nocy. Z płonącego mieszkania na pierwszym piętrze wynieśli nieprzytomnego mężczyznę. Pomimo prowadzonej reanimacji nie udało się uratować 64-latka. Równolegle z gaszeniem ognia strażacy ewakuowali mieszkańców bloku. Na szczęście żaden z nich nie wymagał pomocy medycznej.
W akcji ratowniczo-gaśniczej uczestniczyło 17 strażaków z powiatu stalowowolskiego. Przyczyny pożaru nie są znane. Ustali to policja. Ewakuowani w nocy mieszkańcy znaleźli tymczasowe schronienie w podstawionym autobusie MZK. Po ugaszeniu ognia wrócili do swoich mieszkań.
Od początku października, czyli od umownej daty rozpoczęcia zimowego sezonu grzewczego, podkarpaccy strażacy wyjeżdżali do blisko 200 pożarów w domach i w mieszkaniach. 4 osoby poniosły śmierć, a 13 z oparzeniami lub w wyniku zatrucia dymami pożarowymi trafiło do szpitali. Strażacy apelują o montowanie czujek dymu, co może uratować życie.
Tekst: Dariusz Kapała, fot. Polskie Radio Rzeszów/ilustracyjne