Sprawdziły się ostrzeżenie synoptyków przed intensywnymi opadami śniegu. Na Podkarpaciu zrobiło się biało i nadal pada.
Sytuacja drogowa jest trudna, bo tak będzie przez kilkanaście najbliższych godzin, a nawet do niedzieli.
– powiedział nam Mariusz Dzioba z Wojewódzkiego Centrum Zarządzania Kryzysowego w Rzeszowie.
Służby nie odnotowały poważnych incydentów związanych z warunkami pogodowymi. Jak przekazał nam Tadeusz Baran z Podkarpackiego Zarządu Dróg Wojewódzkich w Rzeszowie, sprzęt do zimowego utrzymania cały czas pracuje. W całym województwie to 57 pługopiaskarek i 10 ładowarek. Główne trasy są odśnieżone, drogi są przejezdne, ale są białe, zalega na nich błoto pośniegowe i zajeżdżony śnieg. Kierowcy powinni uważać, bo jest ślisko.
Trudniejsza sytuacja jest na drogach osiedlowych i chodnikach.
Alert IMGW wydany dla Podkarpacia obowiązuje do jutra. Według synoptyków w powiatach: brzozowskim, jasielskim, krośnieńskim, leżajskim łańcuckim, przeworskim, rzeszowskim, Rzeszowie, sanockim, strzyżowskim może spaść w tym czasie do pół metra białego puchu. W jarosławskim, lubaczowskim, przemyskim i w Przemyślu do 40-stu centymetrów. Dodatkowo na południu regionu – opady marznące.
Tekst: Agnieszka Radochońska-Kloc, fot. pixabay.com