Jak ocenił Sławomir Czwal z Koalicji Obywatelskiej jednym z najtrudniejszych do rozwiązania problemów jest omijanie kontroli na naszych granicach. – Zboże jest wywożone na Litwę, następnie wraca do naszego kraju – dodał polityk.
Karolina Pikuła z Konfederacji zaapelowała o nałożenie embarga na produkty z Ukrainy. – Rolnicy, którzy eksportują duże ilości zboża, nie są ubodzy. Są to wielkie agro-holdingi, które nie trzymają się unijnych norm – stwierdziła.
Z kolei Piotr Wojnarowski z Lewicy podkreśla, że Unia Europejska musi wykazać elastyczność i zastanowić nad zmianą założeń nakładanych na rolników.
Waldemar Szumny z PiS uważa, że trzeba solidaryzować się z rolnikami, ponieważ zapewniają nam zdrową żywność, która spełnia wysokie normy.
-Podkarpaccy rolnicy muszą protestować, bo nie mają wyboru – przyznał Stanisław Bartman z PSL. –Aby rozwijać małe gospodarstwa, musieli się zadłużyć. Teraz mogą wywalczyć sprawiedliwe rozwiązania albo poddać się i oddać gospodarstwo komornikowi – ocenił.
Tekst: Jakub Chodyniecki, fot. Marek Maśniak