Radni Sanoka podczas poniedziałkowej, nadzwyczajnej sesji przyjęli uchwałę w sprawie emisji obligacji, które mają ratować finanse miasta. W czasie obrad zmieniono wniosek burmistrza. Pierwotnie chciał, by papiery wartościowe opiewały na 11 milionów złotych, ostatecznie obniżono kwotę do 6 milionów.
Skarbnik miasta Michał Siwak, namawiając do przyjęcia projektu, tłumaczył, że Sanok ma wiele zobowiązań, a obligacje są tańsze niż ustawowe odsetki. Wniosek o zmianę kwoty przygotował klub burmistrza Łączy nas Sanok, bo podczas posiedzenia komisji finansów widać było, że na zgodę na 11 milionów nie ma szans.
Sanok jest wyjątkowo trudnej sytuacji finansowej. Niedawno władze ogłaszały, że wstrzymują wypłaty dla urzędników i nauczycieli. Ten problem udało się zażegnać, ale burmistrz Tomasz Matuszewski ostrzegał, że bez obligacji pod koniec listopada znów będzie musiał ogłosić brak pieniędzy na wypłaty.
Finanse Sanoka bada w tym tygodniu Regionalna Izba Obrachunkowa. Może ona nakazać wprowadzenie programu naprawczego, na jego kształt rada nie ma już wpływu.
Relacja Janusza Jaracza.
Tekst: Janusz Jaracz