Dwoje przedstawicieli podkarpackiej Konfederacji wezwało policję na trwające obrady sejmiku wojewódzkiego. Zawiadomili funkcjonariuszy, że troje członków zarządu prawdopodobnie może być pod wpływem alkoholu.
Obrady sejmiku zostały przerwane, a marszałek Władysław Ortyl oraz wicemarszałkowie Piotr Pilch i Ewa Draus udali się na badanie stanu trzeźwości. Po powrocie Piotr Pilch poinformował, że wynik badania jest negatywny, a przedstawiciele zarządu zostali jako urzędnicy pomówieni. Podkreślił, że nie było najmniejszych podstaw do tego, by wzywać na obrady sejmiku policję z alkomatem.
Wicemarszałek Pilch nie wyklucza wystąpienia na drogę sądową przeciwko osobom, które złożyły nieuzasadnione zawiadomienie na policję.
fot. archiwum