Piątkowe zatrzymanie Zbigniewa Ziobry przez policję w siedzibie prawicowej telewizji w Warszawie, komentowali podkarpaccy politycy podczas debaty w Polskim Radiu Rzeszów.
Były minister sprawiedliwości miał być doprowadzony na przesłuchanie komisji śledczej ds. Pegasusa na 10:30. Z powodu nieobecności, komisja zdecydowała o 30-dniowym areszcie i zakończyła posiedzenie.
Marcin Deręgowski z Koalicji Obywatelskiej ocenia, że to co się wydarzyło „to ewidentne, polityczne show Zbigniewa Ziobry”. Stanisław Kruczek z Prawa i Sprawiedliwości twierdzi, że to co się dzieje, w związku z komisją do spraw Pegasusa, to temat zastępczy i przykrywanie nieudolnych rządów koalicji 13 grudnia.
Jan Tarapata z Polskiego Stronnictwa Ludowego uważa, że lekceważenie sejmowej komisji śledczej przez osobę publiczną i byłego ministra sprawiedliwości jest nieodpowiedzialne.
Piotr Wojnarowski z Nowej Lewicy ocenia, że postawa Zbigniewa Ziobry, reprezentującego Podkarpacie, nie służy regionowi. Dawid Krupczak z Konfederacji podkreśla, że komisja śledcza powinna skupić się na wyjaśnianiu sprawy, a nie zamieniać się w polityczne widowisko. Z kolei Wojciech Śmiech z Polski 2050 zaznacza, że kluczowe jest ustalenie, kto był inwigilowany Pegasusem, w jakim celu i kto za to odpowiada.
Tekst: M. Domino / fot. R. Lewicki