Kilka mroźnych dni i nocy pozwoliło uruchomić armatki śnieżne, dzięki czemu do pracy wróciło wiele stacji narciarskich. W Kalnicy ponownie dostępny jest cały dośnieżony obiekt. W Bystrem armatki pracowały jeszcze dziś rano, a ponad połowa stoku po obu stronach jest przygotowana do jazdy. W Ustrzykach Dolnych, na Laworcie i Gromadzyniu, panują bardzo dobre warunki – narciarze o różnych umiejętnościach znajdą tam odpowiednie trasy. Laworta wprowadziła przerwę na ratrakowanie przed wieczorną jazdą – usuwa muldy, zostawiając świeży „sztruks”.
W Arłamowie główny stok znów jest biały, działa wyciąg, a w południe ma ruszyć także taśma dla najmłodszych. Bardzo dobre warunki panują w Wańkowej, gdzie stok dośnieżano jeszcze dziś rano. Czynne są kolej krzesełkowa, talerzyk oraz taśmy przy przedszkolu narciarskim.
W Weremieniu trwa intensywne dośnieżanie – wprawdzie nie udało się uruchomić całej trasy, ale dostępny jest ponad półkilometrowy zjazd. Na Kiczerze w Puławach główna trasa ma dużą szerokość, działają tam wszystkie wyciągi, łącznie ze stokiem przy wypożyczalni do nauki jazdy. Do pracy wróciła również stacja ChyrowaSki, gdzie funkcjonuje 400-metrowy wyciąg talerzykowy. Ponownie działa także Mareszka w Świątkowej Wielkiej, a przed wieczorem ma ruszyć wyciąg w Gogołowie – armatki śnieżne nadal tam pracują, a ratrak przygotowuje trasę. Ostateczna decyzja zapadnie w południe. Mimo braku śniegu w okolicy, na stokach warunki są bardzo dobre.
Niestety, trudności mają miłośnicy narciarstwa biegowego – z powodu braku śniegu odwołano Bieg Lotników w Ustjanowej, największą tego typu imprezę na Podkarpaciu. Organizatorzy mają nadzieję na przełożenie zawodów, choć w ubiegłym roku, z podobnych powodów, nie udało się ich rozegrać.
Tekst: J. Jaracz