– Nie jesteśmy w stanie określić grubości lodu, mrozy były zaledwie kilka dni. Poza tym lód nie jest tej samej grubości na całej powierzchni akwenu
– mówi brygadier Marcin Betleja, rzecznik prasowy komendanta wojewódzkiego PSP.
– Jeśli jednak znajdziemy się na lodzie i usłyszymy trzeszczenie, powinniśmy natychmiast położyć się, aby nie naciskać punktowo
– tłumaczy gość Polskiego Radia Rzeszów.
W tym roku wcześniej niż w poprzednich latach rozpoczęło się wypalanie traw. Odnotowano już ponad 400 interwencji. Prawdopodobnie spowodowane jest to brakiem śniegu. W ubiegłym roku w tym samym czasie było jedynie 45 tego typu pożarów. Marcin Betleja przypomniał, że wypalanie traw jest niebezpieczne i nielegalne.
Ponadto od początku sezonu grzewczego 119 razy podkarpaccy strażacy interweniowali w związku z występowaniem tlenku węgla w pomieszczeniu. Nie było ofiar śmiertelnych, ale 74 osoby wymagały pomocy medycznej.
Rzecznik podkreśla, że prawie połowa wyjazdów dotyczyła zdarzeń, w których domowników alarmowały czujniki zamontowane w mieszkaniach.
Więcej w rozmowie Justyny Piekło.
Tekst: B.Kozłowska, J. Piekło