Gospodarka, sytuacja na Ukrainie oraz rezolucja o wzmocnieniu obronności Unii Europejskiej to tematy panelu politycznego. Gabriel Zajdel z Nowej Lewicy podkreśla, że wciąż nie wiadomo, co i kiedy uda się wynegocjować w sprawie rozejmu na Ukrainie.
– Jeśli Stany Zjednoczone wycofają swoje wojsko z Europy, to także od nas, dlatego tak ważne jest, by UE miała swoją armię – podkreśla. Dziwi go postawa europosłów PiS i Konfederacji głosujących przeciw wspomnianej rezolucji.
Stanisław Kruczek, radny sejmiku z Prawa i Sprawiedliwości odpowiada, że Polska oddaje swoją suwerenność. – Mamy w tej chwili najsilniejszą armię w Europie, ale tym głosowaniem oddaliśmy kolejny atrybut naszej państwowości w ręce Unii Europejskiej – tłumaczy.
-Do zawieszenia broni mamy jeszcze dość daleko, decyzje Stanów Zjednoczonych nie są jednoznaczne. Musimy skupić się na tym, jaka ma być nasza rola na arenie międzynarodowej – uważa Wojciech Jaślar z Koalicji Obywatelskiej.
Ireneusz Dzieszko z Konfederacji przekonywał, że sama rezolucja o obronności nie jest prawem, tylko aktem, który ma wskazywać kierunki działania Komisji Europejskiej. -Protokół z głosowania liczy wiele stron, ponieważ było sporo poprawek. W każdej grupie politycznej byli posłowie za i przeciw, nie tylko w PiS i Konfederacji – podsumował I. Dzieszko.
-Zarówno Donald Trump, jak i Władimir Putin są nieprzewidywalni – uważa z kolei Michał Stanoch z Polski 2050. Obawia się o Obwód Kaliningradzki. Z kolei Zdzisław Zadworny z PSL uważa, że Ukraina obrywa z obu stron. –Putin nie ustąpi, czaruje tylko prezydenta Stanów Zjednoczonych.
Stanisław Kruczek z PiS zaproponował, aby uczestnicy dyskusji uczcili pamięć Barbary Skrzypek, która zmarła w ubiegłym tygodniu.
Z gośćmi rozmawiał Jerzy Pasierb.
Odtwarzacz plików dźwiękowych
Tekst: B. Kozłowska