Prawie 40 członków z województwa podkarpackiego, małopolskiego, śląskiego, dolnośląskiego i świętokrzyskiego tworzących Wschodni Sojusz Motoryzacyjny świętowało jego 10-lecie.
Organizacja, działająca na zasadach klastra, skupia różnego rodzaju firmy z branży motoryzacyjnej. Taka formuła, jak uważa prezes Sojuszu – Ryszard Jania, pozwala na możliwość współpracy dającej korzyści każdemu z jego członków.
Przez lata największe formy z branży wspierały i ciągle pomagają tym mniejszym, bez których nie powstałby ostateczny produkt jakim jest samochód. To zdaniem wszystkich uczestników pozwoliło m.in. przetrwać razem trudne czasy pandemii, wojny na Ukrainie. Teraz współpraca przynosząca korzyści każdemu z członków Sojuszu może mieć znaczenie w związku z niedawno wprowadzonymi amerykańskimi cłami.
Zdaniem Jacka Krupy, ze stalowowolskiej firmy Superior Industries, musi jednak dojść do porozumienia, gdyż na wojnie handlowej tracą wszyscy. Najbardziej dotyka to jednak ostatecznego odbiorcę, który w związku z dużym wzrostem kosztów zrezygnuje ostatecznie z zakupu auta.
Klaster Wschodni Sojusz Motoryzacyjny (East Automotive Alliance) w szczególny sposób aktywizuje się poprzez grupy robocze ThinkTanki. Skupiają one ekspertów z różnych dziedzin, którzy łącza swoje siły, aby rozwijać nowatorskie podejście i rozwiązywać bieżące problemy.
Tekst i fot.: R. Pytka