XXV Zwyczajna sesja Rady Miasta Sanoka przebiegła w napiętej atmosferze, a obrady zdominowały dwa kluczowe tematy: budżet miasta na 2025 rok oraz kwestia połączenia miejskich spółek komunalnych (SPGK/SPGM). Dodatkowe emocje wzbudził incydent z udziałem jednego z mieszkańców, który zakłócił obrady i został usunięty z sali, a także pikietujący na sali pracownicy SPGK. Sesja odbywała się w kontekście trudnej sytuacji finansowej miasta, objętego programem naprawczym, co podkreślało wagę podejmowanych decyzji.
Kontrowersje wokół budżetu na 2025 rok
Najwięcej czasu poświęcono dyskusji nad budżetem. Radny Robert Płaziak, przewodniczący Komisji Rewizyjnej, zgłosił wniosek z poprawkami mającymi na celu redukcję deficytu budżetowego.
– Zaproponowałem rozwiązania związane z zmniejszeniem deficytu. […] wskazują na miejsca, w których można te środki ograniczyć. Deficyt będzie niższy o około 10 milionów
– argumentował.
Mimo sprzeciwu burmistrza i skarbnika miasta, Rada Miasta większością głosów przyjęła budżet ze zmianami Płaziaka. Według przewodniczącego Rady Miasta, Sławomira Miklicza, uchwalony deficyt wyniósł około 22 miliony złotych. Miklicz określił tę decyzję jako trudną, ale konieczną.
– My musimy podejmować działania takie, które będą zmierzały do zatrzymania tego zadłużenia miasta oraz które będą powodować, że przyszłość miasta będzie się rysować w sposób stabilny, stabilny finansowo
– powiedział.
Dodał, że przyjęty deficyt jest akceptowalny, ale wymaga działań oszczędnościowych i starań o wsparcie z Ministerstwa Finansów.
Burmistrz Tomasz Matuszewski ostro skrytykował decyzję Rady, podważając jej legalność.
– Zarówno ja, skarbnik, jak i nasz mecenas potwierdził, że podjęcie takiej uchwały jest niezgodne z prawem
– stwierdził.
Zapowiedział również konkretne kroki: „w najbliższym czasie, już w następnym tygodniu podejmę kroki i zgłoszę to oficjalnie do nadzoru Pani Wojewody i do Regionalnej Izby Obrachunkowej”. Wskazał również na ryzyko zwolnień w urzędzie jako możliwą konsekwencję cięć.
Uchwała intencyjna w sprawie połączenia SPGK
Drugim istotnym punktem sesji była uchwała dotycząca połączenia spółek komunalnych. Przewodniczący Miklicz podkreślił jej charakter:
– Jeżeli chodzi o uchwałę dotyczącą intencji połączenia miejskich spółek, jest to uchwała intencyjna. Liczymy na to, że teraz władza wykonawcza wraz ze spółkami przygotuje nam wszelkie dane dotyczące ewentualnego połączenia
– przyznał.
Zaznaczył, że dalsze kroki będą podejmowane dopiero po analizie, czy takie połączenie „ma swoje uzasadnienie ekonomiczne i formalno-prawnie”.
Burmistrz Matuszewski wyraził sceptycyzm wobec podjęcia uchwały na tym etapie. Argumentował, że brakuje kluczowych analiz.
– Nie jesteśmy zbytnio przygotowani, nie mamy analiz finansowych, nie mamy pełnej dokumentacji ekonomicznej, która mogłaby stwierdzić, że ten proces będzie nam przychylny, będzie wpływał na oszczędności
– powiedział Matuszewski.
Wskazywał również na inne potencjalne problemy, jak różnice w płacach między spółkami, ryzyko dla realizowanych przez spółki projektów oraz potencjalne koszty i destabilizację wynikające z ruchów kadrowych. Podkreślił, że właściwa procedura powinna zakładać najpierw analizy i wyliczenia, a dopiero potem ewentualną uchwałę Rady Miasta.
Sesja Rady Miasta Sanoka zakończyła się przyjęciem budżetu w wersji oprotestowanej przez burmistrza oraz podjęciem uchwały intencyjnej w sprawie potencjalnego połączenia spółek komunalnych, co również spotkało się z krytyką władzy wykonawczej co do trybu postępowania. Obie decyzje wskazują na głębokie podziały i zapowiadają dalsze spory prawne oraz analityczne, które zadecydują o ostatecznym kształcie finansów miasta i struktury jego spółek.
Tekst i fot.: P. Olechniewicz