Rząd Portugalii wzmocnił patrole policyjne po największej od dwóch dekad awarii prądu, która w poniedziałek sparaliżowała Półwysep Iberyjski.
Od wczorajszego popołudnia Portugalia i Hiszpania zmagają się z wielką awarią sieci energetycznej. W Lizbonie stanęły lotniska, zamknięto szkoły, a mieszkańcy mieli ograniczony dostęp do informacji. Przywracanie zasilania trwa. W Hiszpanii udało się odtworzyć dostawy w prawie 90 procentach.
O sytuacji w Lizbonie opowiada Ewa Bento da Silva, prawniczka i była dziennikarka Polskiego Radia Rzeszów:
Jak dodała Ewa Bento da Silva, Portugalczycy dostęp do informacji mieli głównie z radia w samochodach. W wielu miejscach Portugalii przywracanie dostaw prądu wciąż trwa.
Opr. Ł. Wacławek