Rekonstrukcja jednej trzeciej murów i odbudowa sklepienia – to efekty kilkudniowej pracy przy odbudowie rozpadającej się starej kamiennej kapliczki w Beskidzie Niskim. Znajduje się ona w dawnej łemkowskiej wsi Polany Surowiczne. Ufundował ją prawdopodobnie bogaty mieszkaniec wsi, ponad sto lat temu.
W pracach przy rekonstrukcji kapliczki wzięli udział miłośnicy Beskidu Niskiego z wielu zakątków Polski. Odbudowę zainicjował Witold Grzesik z Warszawy, autor książek o Beskidzie Niskim. W rozmowie z nami zwrócił uwagę na to, że choć kapliczka to nie zabytek, to i tak jest ona cennym materialnym śladem dawnych mieszkańców, obecnie niezamieszkałej doliny Potoku Surowicznego.
Prace będą kontynuowane jeszcze w tym roku lub dopiero w przyszłym, bo są potrzebni wolontariusze, którzy znajdą czas, by przyjechać do Polan Surowicznych – dodał Witold Grzesik.
Informacje na temat postępu prac rekonstrukcyjnych można znaleźć na stronie www.polanysurowiczne.waw.pl oraz na FB.
Tekst / Fot: I. Piętak