44-letni obywatel Ukrainy przyznał się do popełnionych przestępstw, a ma na swoim koncie m.in. włamanie, naruszenie miru domowego i oszustwo. Mężczyzna wpadł w ręce sędziszowskiej policji, po tym, jak zgłosił się do niej 27-latek, również obywatela Ukrainy. Doniósł, że za pośrednictwem jednego z portali społecznościowych skontaktował się z nim podejrzany i poprosił o pożyczenie 1500 zł. Pożyczkobiorca zapewniał, że zwrócić pieniądze w ustalonym terminie, ale tego nie zrobił.
Do komisariatu zgłosił się także 43-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego. Mężczyzna złożył zawiadomienie o kradzieży z włamaniem i naruszeniu miru domowego. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że znany mu 44-latek włamał się do jego przyczepy kempingowej i ukradł produkty spożywcze. Wcześniej, ten sam mężczyzna naruszył mir domowy 43-latka.
Sprawa swój finał będzie miała w sądzie. Obywatelowi Ukrainy grozi do 10 lat pozbawienia wolności.
Opr. dw