Agencja Mehr, powołując się na Behnama Saidiego z komisji bezpieczeństwa w irańskim parlamencie podała dzisiaj (19.006), że władze Iranu rozważają zamknięcie cieśniny Ormuz, ważnej dla światowego transportu ropy.
Przez cieśninę przepływa codziennie 18 mln baryłek ropy, czyli około 20 proc. dziennego światowego zapotrzebowania na ten surowiec. Reuters przypomniał, że w przeszłości Iran wysuwał groźby zamknięcia cieśniny Ormuz, ale dotąd nigdy ich nie zrealizował.
Zablokowanie Ormuzu mogłoby wstrząsnąć światowym rynkiem energetycznym – ocenił szef koncernu naftowego Shell Wael Sawan, cytowany przez dziennik „The Guardian”.
Jeśli ta arteria zostanie zablokowana z jakiegokolwiek powodu, będzie to miało ogromny wpływ na globalny handel – zaznaczył.
Według danych firmy analitycznej Clarksons Research, na które powołuje się dziennik „Financial Times”, rosnące ryzyko związane z trwającymi od 13 czerwca atakami irańsko-izraelskimi spowodowało, że cena czarteru dużych tankowców przez Ormuz wzrosła ponad dwukrotnie. Cieśnina Ormuz leży na szlaku wiodącym z Zatoki Perskiej do Morza Arabskiego. To jedyna trasa, którą z Zatoki mogą przepływać transporty ropy naftowej.
Tekst: PAP / Fot.: pixabay.com