Nie ustają protesty w sprawie lokalizacji spalarni śmieci w pobliżu Jeziora Tarnobrzeskiego. Małgorzata Zych, przewodnicząca Stowarzyszenia Nie dla spalarni śmieci nad Jeziorem Tarnobrzeskim twierdzi, że będzie ona kolejnym zagrożeniem dla środowiska, zwłaszcza wód gruntowych i samego zbiornika. Jak poinformowała podczas zorganizowanej w tej sprawie konferencji, stowarzyszenie dysponuje badaniami potwierdzającymi, że dochodziło do zanieczyszczania wód gruntowych w przypadku takich inwestycji.
Prezydent Tarnobrzega Dariusz Bożek przekonuje, że nie ma takiego zagrożenia. Czeka na wynik referendum, które odbędzie się 17 września. Mieszkańcy wypowiedzą się, czy są „przeciwko wybudowaniu spalarni śmieci w odległości mniejszej niż 1000 m od brzegu Jeziora Tarnobrzeskiego?”. Prezydenta tłumaczy, że tarnobrzeżanie będą musieli liczyć się ze wzrostem cen za utylizację odpadów komunalnych, jeżeli nie powstanie taki zakład.
Autor i fot. Robert Pytka