W ramach inwestycji pas startowy zostanie wydłużony do ponad 1400 metrów. Rozbudowane mają być także stacja paliw i płyta postojowa.
-Chcemy obsługiwać powietrzne taksówki oraz samoloty typu „jet”, z których korzystają biznesmeni
– mówi Katarzyna Bęben, prezes lotniska w Krośnie.
Na lotnisku ma być obsługiwany również mały ruch cargo. Prezydent miasta Piotr Przytocki liczy na dalszy rozwój bazy szkoleniowej i przypomina, że dzięki rozbudowie lotniska przed II wojną światową, znacząco rozwinęło się Krosno. Lotnisko stało się „drugim miastem”, z mieszkaniami, restauracjami i klubami. Dziś jest dużo mniejsze. Na jego rozbudowę miasto zarezerwowało 10 mln zł.
Tekst i fot. Janusz Jaracz