Dziś akcję prowadzono w Mielcu wzdłuż wałów Wisłoki, a wcześniej w gminie Mielec. Opryski mają zniechęcać dziki do wizyt w pobliżu ludzkich siedzib. Rozpoczęto je w 2021 roku, aby ograniczyć rozprzestrzenianie się Afrykańskiego Pomoru Świń. Dziki są nosicielami tej choroby. Zagraża ona hodowli trzody chlewnej. Powiatowy lekarz weterynarii w Mielcu Piotr Chrabąszcz wyjaśnia, że oprysk ogranicza przemieszczanie się dzikiej zwierzyny. To preparat, który nie jest szkodliwy dla ludzi i zwierząt. W ubiegłym roku w powiecie mieleckim wykryto tylko jedno ognisko ASF u dzików, żadnego u świń. W tym roku nie odnotowano przypadków tej choroby.
fot. archiwum