Warszawski sąd wydał decyzję o tymczasowym areszcie na trzy miesiące dla byłego sędziego Tomasza Sz. Informuje o tym PAP, powołując się na prokuratora Artura Kaznowskiego z Prokuratury Krajowej. Sąd na niejawnym posiedzeniu podzielił argumenty prokuratora, bowiem materiał dowodowy miał w wysokim stopniu uzasadniać popełnienie zarzucanego podejrzanemu czynu. Za zastosowaniem aresztu przemawiały też przesłanki szczególne, takie jak zagrożenie surową karą, obawa matactwa, ucieczki i ukrywania się.
Prokurator Artur Kaznowski powiedział PAP, że teraz Tomasz Sz. będzie poszukiwany na szczeblu krajowym, a po wpłynięciu dokumentacji do prokuratury niezwłocznie zostanie wydany list gończy, a następnie sformułowany i przesłany do sądu okręgowego wniosek o wydanie Europejskiego Nakazu Aresztowania.
W piątek prokuratura postawiła Tomaszowi Sz., który uciekł na Białoruś, zarzuty szpiegostwa na rzecz obcego państwa. Były sędzia na początku ubiegłego tygodnia wystąpił na konferencji prasowej w białoruskiej rządowej Agencji Biełta. Od tego czasu pojawił się w innych mediach rosyjskojęzycznych, m.in. w programie telewizyjnym głównego propagandysty Kremla, Władimira Sołowiowa i w stacji Russia Today. W każdym z wywiadów szkaluje Polskę, jej władze, a chwali Białoruś i Rosję. (IAR)
Fot. ilustracyjne