Przed Sądem Okręgowym w Rzeszowie rozpocznie się w czwartek (24 kwietnia) proces w sprawie afery korupcyjnej w krakowskim Sądzie Apelacyjnym. Na ławie oskarżonych zasiądą 43 osoby.
Będzie to jeden z największych procesów w rzeszowskim sądzie pod względem liczby oskarżonych. 5 lat zdecydowano, że ze względu na dobro wymiaru sprawiedliwości proces będzie się toczyć w Rzeszowie, a nie w Krakowie. Wśród oskarżonych są m.in. były prezes Sądu Apelacyjnego w Krakowie, były dyrektor i główna księgowa oraz pracownicy sądu , a także były dyrektor jednego z departamentów Ministerstwa Sprawiedliwości. Oskarżono ponadto przedstawicieli firm współpracujących z tym sądem.
Zarzuty dotyczą m.in. udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, prania brudnych pieniędzy i poświadczenia nieprawdy w dokumentach w latach 2001- 2016 roku. Wskutek działalności grupy przestępczej Sąd Apelacyjny w Krakowie miał stracić prawie 35 milionów złotych . W tej sprawie oskarżonych było w sumie 57 osób, ale część z nich usłyszała już wyrok w rzeszowskim sądzie.
Tekst: D. Kapała