Robert Lewandowski poinformował w mediach społecznościowych, że rezygnuje z gry w piłkarskiej reprezentacji Polski. „Biorąc pod uwagę okoliczności i utratę zaufania do selekcjonera reprezentacji Polski, postanowiłem do czasu, kiedy jest trenerem zrezygnować z gry w reprezentacji Polski. Mam nadzieję, że będzie mi dane jeszcze zagrać dla najlepszych kibiców na świecie [pisownia oryginalna]” – napisał Lewandowski.
W niedzielę wieczorem selekcjoner Michał Probierz pozbawił Lewandowskiego opaski kapitana narodowej drużyny. Zastąpi go w tej roli Piotr Zieliński.
To wszystko dzieje się krótko przed wtorkowym meczem eliminacji mistrzostw świata z Finlandią w Helsinkach. Lewandowski już pod koniec maja ogłosił w mediach społecznościowych, że z powodu zmęczenia sezonem nie weźmie udziału w czerwcowym zgrupowaniu kadry. Jak dodał, potrzebuje odpoczynku i rozmawiał już o tym z selekcjonerem.
Dzień później Probierz, na gali Ekstraklasy, podsumowującej ligowy sezon 2024/25 w Polsce, usprawiedliwiał zawodnika. „Jeżeli ktoś rozegrał cztery tysiące minut w sezonie, to trzeba to zrozumieć. Wiemy, że Robert jest naszym dobrem narodowym i obyśmy w przyszłości dalej mogli z niego korzystać” – dodał selekcjoner.
Po niedzielnej decyzji doświadczonego piłkarza wiadomo jednak, że Probierz z umiejętności Lewandowskiego już raczej nie skorzysta. Sprawa oczywiście odbiła się szerokim echem w polskim (i nie tylko) futbolu, ponieważ mowa o zawodniku wybitnym, od lat jednym z najlepszych na świecie.
Redakcja Sportowa PR/IAR, PAP