Długi płot z żerdzi pojawił się na grzbiecie góry Przymiarki, na bardzo popularnym szlaku między uzdrowiskami Iwonicz-Zdrój i Rymanów-Zdrój. Teraz po jednej stronie płotu znajduje się krzyż na punkcie widokowym, a kawałek dalej, po drugiej stronie, stoi wiata.
Ogrodzenie postawił właściciel łąk na północnym stoku Przymiarek Ryszard Krukar. Jak tłumaczy, na mapach jest tam niewidoczna w terenie droga, którą odgrodził wzdłuż granicy działki. Twierdzi, że turystom to nie przeszkodzi, a zabezpiecza jego teren przed quadowcami, kierowcami aut i motocykli terenowych. Zwłaszcza teraz i wczesną wiosną niszczą oni łąki, jeżdżąc po rozmokłym terenie.
Burmistrz Rymanowa Wojciech Farbaniec rozumie działania właściciela, gdyż rolnikom w tym rejonie odbierane są dopłaty właśnie w związku z tym, że ich grunty są rozjeżdżone.
Niewidoczną w terenie drogą wiedzie szlak pieszy i rowerowy. Do wybudowanej niedawno wiaty wypoczynkowej można dostać się przez pozostawione w ogrodzeniu przejście.
Relację przygotował Janusz Jaracz.
Tekst i fot. Janusz Jaracz